29.1.18

Za co lubię Kringle Candle

Za co lubię Kringle Candle

Za co lubię Kringle Candle 



Dla osoby kochającej świece zapachowe i śledzącej najpotężniejsze marki na rynku, historia powstania Kringle Candle jest znana. Żeby nawiązać do niej w potężnym skrócie - tak od pierwszej świeczki zrobionej dla matki w prezencie bożonarodzeniowym, aż do zbudowania imperium... napiszę, że Michael James Kittredge, założyciel Yankee Candle, po zakończeniu pracy w YC pomógł swemu synowi Mike`owi w uruchomieniu własnej firmy Kringle Candle (Więcej o tej historii poczytacie tutaj)

Kringle Candle wyróżniać ma biały kolor wosku we wszystkich świecach zapachowych, z myślą o dopasowaniu do każdego rodzaju wystroju, a także gwarantujący czyste i pełne blasku światło świec.

Za co zatem, taki świecoholik jak ja, docenia Kringle?

1. Za zapachy 

Naprawdę mocne zapachy, w Kringle ciężko o delikatny zapach-mgiełkę, tutaj nie ma półśrodków - świeca zapachowa PACHNIE. Jak na mój nos zazwyczaj mocno i bardzo mocno, czasem aż za mocno, ale lepiej zgasić świeczkę, kiedy mamy dość zapachu, niż mieć dość tego, że zapachu nie  czuć :)

2. Za kształt słoja 

Lubię Kringle za kształt słoja - prosty i elegancki. Nikt nigdy na widok słoja KC nie spytał mnie: 
- "co to za smak?" A miało to miejsce przy słojach Yankee Candle - mój rozmówca myślał, że to konfitury :D

3. Za dwa knoty w świecy
Dwa knoty to szybsze rozpalanie świecy, czyste jej spalanie a co za tym idzie - efektywniejsze i  mocniejszy zapach. (patrz punkt 1-wszy)

4. Za woski 
Cudownie mocne woski, które nie wietrzeją. Niestety czas bywa bezlitosny dla wosków innych producentów i z czasem wietrzeją. Woski Kringle są w pudełeczkach, co chroni przed dostępem powietrza i olejki nie ulatniają się tak szybko.

4. Za daylighty 
Jak dla mnie to wspaniała forma do testowania zapachu - mała świeczka w kolorowym pudełeczku, która przez 15 godzin pozwala sprawdzać zapach i na podstawie testu można zdecydować o zakupie świecy w pełnowymiarowym szklanym słoju. 


A Wy, za co lubicie Kringle Candle?
Tyko nie piszcie, że najbardziej za promocje.... ciiii.. :) 



Największy wybór zapachów Kringle Candle dostępny na www.kringle.pl



29.1.18

Aaa aby się przekonać... Sun-drenched apricot rose

Aaa aby się przekonać... Sun-drenched apricot rose
Sun-drenched apricot rose
Czyli czy bedzie z tego świeca?

Przedstawiam Wam trzeci zapach z kolekcji Enjoy the Simple Things czyli Q1 2018

Testowałam już tę różę, ale to było byle jak i w pospiechu przed jakimś wyjściem. Stwierdziłam wtedy, że zapach jest ładny,  ale swiecy z tego nie będzie.

Postanowiłam dać zapachowi jeszcze jedną  szansę, po tym, jak zewsząd docierały do mnie zachwyty nad zapachem i po powąchaniu świecy w  sklepie.

Opis producenta: 

Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach

Co czuje mój nos: 
Dużo moreli pomieszanej z mieszanką kwiatową, taką mocno kosmetyczną. Zapach świeży, słodko-kwaśny, co dla mnie jest jego zaletą, bo zdecydowanie wolę kwiaty z domieszką słodyczy niż surowe kwaśne i zielone. 

Jak oceniam zapach?
Zapach jest przyjemny, świeży, wiosenny, dość lekki. Moc w wosku konkretna. 

Czy zagości u mnie w świecy? 
Nie mogę się zdecydować ;)

Moja ocena:
Moc 8/10
Wygląd 8/10
Zapach 7/10








26.1.18

Sweet nothings

Sweet nothings

Czułe słówka 

Yankee Candle Sweet Nothings 

 

Kolejny z czwórki kolekcji Q1 2018 "Enjoy The Simple Things" to zapach o wdzięcznej nazwie Sweet Nothings. 
Wiele osób tłumaczy nazwę wprost jako "słodkie nic" :) jednak właściwie to "czułe słówka". 

Po pojawieniu się kolekcji ten oto zapach kupiłam w dużej świecy, a trzy pozostałe w woskach, żeby je najpierw wypróbować. Jednak zanim dotarły do mnie woski nadarzyła się okazja zakupu w swiecy dobrej cenie i kupiłam też A Calm and Quiet Place. 

Opis producenta: 
Ciepłe, miękkie, słodkie - bańki mydlane, tak delikatne jak cichy szept.

Co czuje mój nos: 
Słodkie nuty przeplatane kwiatowymi, zapach lekko pudrowy .

Jak oceniam zapach?
Otóż te czułe słówka są faktycznie jak szept, delikatne i ledwo słyszalne. 
Zapach z kategorii mgiełkowych, tworzący delikatne tło, bardzo subtelny... 
Będę go palić w małej sypialni, zarówno mocą jak i klimatem na pewno się tam wpasuje. 
Oczekiwałabym od niego nieco większej mocy, choć urody odmówić mu nie można. Zarówno wizualnej jak i tej zapachowej.  

Moja ocena:
Moc 5/10
Wygląd 8/10
Zapach 7/10

Yankee Candle Sweet Nothings


18.1.18

Tulips Yankee Candle

Tulips Yankee Candle
Opis producenta: Naturalny, czysty i pogodny zapach - kwintesencja radosnego, wiosennego poranka.

Lubię zapachy kwiatowe w świecach pod warunkiem, że są pozbawione nadmiaru zielonych (jak w Hydrangea) i kwaśnych (jak w Peony) nut.
Tulips to zapach kwiaciarni nieco wodny i nieco zielony. Kompozycja jest wyważona, to zapach kwiatów i liści, a co za tym idzie jest w nim też trochę zielonych nut.
Muszę wspomnieć o tym, że to ulubiony zapach mojego męża. Oczywiście zaraz po Black coconut.  Zatem koniecznie musiał znaleźć się w mojej kolekcji.

Moja ocena:
Moc 8/10
Wygląd 8/10
Zapach 8/10


16.1.18

Co Za Zapach Wtorkowe Palenie Beach Boardwalk Wood Wick

Co Za Zapach Wtorkowe Palenie Beach Boardwalk Wood Wick
Beach Boardwalk Wood Wick
Specyficzny odgłos knota w świecach Wood wick pasuje mi tylko w otulających zapachach.
Nie zgrywa mi się zapach kwiatów, czy zapach prania z odgłosem skwierczącego drewna w kominku (a taki odgłos imituje drewniany knot świecy).

Beach boardwalk to słodki i ciepły, przytulny zapach.

Opis producenta:
spacer po promenadzie, zapach bryzy morskiej i piasku oraz waniliowych gofrów.

Co czuje mój nos: 
słodycz, konkretną ale stonowaną , zęby od niej nie bolą :)

Moja ocena: 

Moc : 6/10
Wygląd: 6/10
Zapach 7/10

15.1.18

Rainbow Cookie Yankee Candle Kolekcja Q1 2018 Enjoy the Simple Things

Rainbow Cookie Yankee Candle Kolekcja Q1 2018 Enjoy the Simple Things

Mieć ciastko czy zjeść ciastko?

Dziś testuję zapach Rainbow Cookie.
Jest to dla mnie nie lada wyzwanie, ponieważ nie przepadam za kategorią spożywczą w zapachach.
Do kominka wrzuciłam ok 1/5 tarty i wyczuwam zapach bardzo dobrze. Zapewne jest to spowodowane szczególnym wyczuleniem na ten rodzaj aromatu.
Zapach odbieram jako wyraźnie  ciasteczkowy z lukrem i dodatkiem owoców,  jednak owoc w nim nie świeży soczysty a taki jak np. w landrynkach owocowych.

Moja ocena:
3/10
Wspomniałam wyżej, że nie przepadam za kategorią food&spice,  aczkolwiek są wyjątki od tej reguły. Jednak niestety nie wyobrażam sobie świecy u siebie w domu.
Zdecydowanie wolę zjeść ciastko niż mieć ciastko :)





Copyright © 2016 Co Za Zapach , Blogger