Czyli czy bedzie z tego świeca?
Przedstawiam Wam trzeci zapach z kolekcji Enjoy the Simple Things czyli Q1 2018
Testowałam już tę różę, ale to było byle jak i w pospiechu przed jakimś wyjściem. Stwierdziłam wtedy, że zapach jest ładny, ale swiecy z tego nie będzie.
Postanowiłam dać zapachowi jeszcze jedną szansę, po tym, jak zewsząd docierały do mnie zachwyty nad zapachem i po powąchaniu świecy w sklepie.
Opis producenta:
Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach
Co czuje mój nos:
Dużo moreli pomieszanej z mieszanką kwiatową, taką mocno kosmetyczną. Zapach świeży, słodko-kwaśny, co dla mnie jest jego zaletą, bo zdecydowanie wolę kwiaty z domieszką słodyczy niż surowe kwaśne i zielone.
Jak oceniam zapach?
Zapach jest przyjemny, świeży, wiosenny, dość lekki. Moc w wosku konkretna.
Czy zagości u mnie w świecy?
Nie mogę się zdecydować ;)
Moja ocena:
Moja ocena:
Moc 8/10
Wygląd 8/10
Zapach 7/10
Zapach wydaje się być kuszący :)
OdpowiedzUsuń